Róża zamieniła się w owoc dzikiej róży: co robić. Róża całkowicie zmienia się w dzikiego rodzica, jeśli potomek umrze. Jest to część rośliny znajdująca się powyżej przeszczepu. W tym przypadku pędy zaczynają aktywnie rosnąć z pąków dzikiej róży. Dotyczy to zwłaszcza młodych roślin, które nie tolerują dobrze zimy.
Sadzenie róż to teoretycznie żaden skomplikowany proces. Natomiast odpowiednie jego przeprowadzenie, a przede wszystkim dobranie odpowiedniej techniki i terminu sadzenia, może istotnie wpłynąć na dalszy wzrost roślin. Warto więc zapoznać się z najbardziej popularnymi technikami sadzenia i różanym róż z gołym korzeniem to tylko jedna z możliwych propozycji, jaką znajdziemy na forach ogrodniczych. Pozornie może się wydawać, że w sadzeniu róż nie ma żadnej trudnej sztuki. W końcu to jedne z najbardziej popularnych kwiatów ogrodowych w Polsce. Warto jednak całemu procesowi przyjrzeć się nieco bliżej. Kiedy sadzić róże? Sadzenie róż w dużej mierze zależy od ich gatunku i formy, w jakiej mają być uprawiane np. róże rabatowe, angielskie, miniaturowe. Sadzenie róż wiosną odbywa się od końca marca do końca kwietnia. Natomiast sadzenie róż jesienią obejmuje okres od końca września do końca października. Można więc przyjąć ogólną zasadę: sadzenie rozpoczynamy po ustaniu najsilniejszych mrozów (wiosną) i kończymy w momencie pojawienia się pierwszych dość niskich temperatur (jesienią). Na pytanie, kiedy najlepiej sadzić róże , większość ogrodników odpowie, że jesienią – ze względu na szybsze ich ukorzenianie i wcześniejszą wiosenną wegetację. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to uniwersalna zasada. Są odmiany róż, które zdecydowanie lepiej sadzić wiosną. Kiedy sadzić róże na pniu? Sadzenie róż piennych zdecydowanie lepiej wykonać wiosną. Dlaczego? Ponieważ pozwoli nam to uniknąć zadań związanych z ochroną rośliny przed mrozami. Łatwiej jest przezimować roślinę w chłodnej piwnicy, niż chronić tę wsadzoną do ziemi. Nawet jeśli zakupiliśmy różę pienną jesienią, z jej sadzeniem warto poczekać do wiosny. Kiedy sadzić róże pnące? Sadzenie róż pnących rządzi się własnymi prawami. Najlepiej wybrać rośliny w pojemniku i posadzić je już we wrześniu. To daje szansę, że przed nadejściem zimy róże zdążą się ukorzenić. Jeśli dysponujemy okazem o gołym korzeniu, to z jego sadzeniem warto poczekać do listopada. Jak sadzić róże – wybór miejsca Sadzenie róż z pojemników i doniczek jest dużo prostsze niż tych z odsłoniętym korzeniem. Niezależnie jednak od rodzaju róży należy zadbać o odpowiednią dla niej lokalizację. Gdzie sadzić róże? Miejsce powinno być ciepłe, zaciszne i nasłonecznione. Róże nie lubią skrajności. Nie będzie im odpowiadała zarówno bardzo wilgotna ziemia i zacienione miejsce, jak i przestrzeń mocno nasłoneczniona z suchą ziemią. Koniecznie trzeba również chronić je przed dużym wiatrem i przeciągami. Jeśli chodzi o glebę, powinna być przede wszystkim żyzna. Tę gorszej jakości można przed sadzeniem wzbogacić kompostem lub odkwaszonym torfem. Jak sadzić róże pnące? Sadzenie róży pnącej wiąże się z koniecznością zapewnienia roślinie silnej i szerokiej podpory. Pędy przywiązujemy do niej w miarę ich wzrostu. Boczne gałęzie dobrze nieco odchylić – dodatkowe miejsce będzie sprzyjać obfitszemu kwitnieniu. Przed zimą należy różę okopczykować lub wyściółkować glebę drobną korą. Większe okazy można osłonić słomą, wikliną lub agrowłókniną. Sadzenie róż piennych Sadzenie róż piennych na wiosnę wymaga jednoczesnego myślenia o ich jesiennej pielęgnacji. Określamy je mianem „sadzenia na czop” . Wykopujemy dołek większy od powierzchni korzeni i określamy kierunek, w którym będziemy jesienią przyginać roślinę. Różę umieszczamy w dołku pod kątem około 60° w stronę potencjalnego przygięcia. Czop trzeba umieścić od strony pochylonej. Różę należy obficie podlać i przywiązać prosto do palika. Jak sadzić róże z nasion? Sadzenie róż z nasion dotyczy tylko niektórych gatunków, takich jak: dzika róża, róża gęstokolczasta lub róża pomarszczona. Nasiona należy dokładnie wyczyścić i osuszyć. Jeśli wysiewamy je po zimie, powinny zostać poddane stratyfikacji. Nasiona wysiewa się do pojemników z piaskowo-torfowym podłożem. Należy dbać o odpowiednią wilgoć i temperaturę gleby (20°C). Pierwsze rośliny pojawią się po około 4 tygodniach. Dalsza procedura wygląda analogicznie jak przy sadzeniu róż kupionych w doniczkach. W jakich odstępach sadzić róże? Sadzenie róż rabatowych i wielokwiatowych nie powinno przekraczać 5–7 sztuk na metr kwadratowy. Na tej samej powierzchni możemy zasadzić do 3 sztuk róż parkowych lub do 5 róż okrywowych. Gęstość rozmieszczenia róż pnących to 2–3 sztuki na metr kwadratowy. Sadzenie róż w ziemniaku Sadzenie róż może odbywać się również niestandardowymi metodami. Jedną z nich jest sadzenie róży z ciętego kwiatu. Po tym, jak kwiat przekwitnie, trzeba go odciąć wraz z pozostałymi na łodydze liśćmi. Trzy centymetry pod miejscem, w którym znajdował się kwiat, należy wykonać ukośne nacięcie. Tak przygotowaną łodygę umieszczamy w ziemniaku . Całość sadzimy w doniczce i okrywamy plastikową butelką z odciętym dnem. Regularnie podlewamy. Po tygodniu róża powinna zacząć wypuszczać pierwsze liście. Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
wyjaśnić Współpraca Radzić sobie z jak rozmnażać róże w ziemniaku Trzeźwy zatracić się Dostępny Zobacz wątek - Rozmnażanie róż Jak wykorzenić różę z bukietu w domu: instrukcje, jak wyhodować różę z sadzonek, wskazówki dla hodowców
Siemanko! Szukacie ciekawych porad, które z pewnością Wam się przydadzą? Chcecie wyhodować piękne róże w ogrodzie? Jeśli tak to zobaczcie dzisiejszy poradnik ogrodowy. Dzisiaj zobaczycie ciekawy patent, który wykorzystacie podczas sadzenia róż. W dzisiejszym poradniku dowiecie się jak dbać o kwiaty w ogrodzie zapewniając im odpowiednie warunki do wzrostu. Więc jeśli sadzicie róże i chcecie zobaczyć jak je odpowiednio przygotować to koniecznie oglądajcie tego life hacka. Zapraszamy do oglądania i zachęcamy do przygotowania odpowiednich warunków dla swoich kwiatów. Dzięki temu pielęgnacja róż będzie dużo łatwiejsza. Jeśli chcecie zobaczyć więcej naszych poradników to koniecznie odwiedzajcie nasz kanał. Jak już tam będziecie to nie zapomnijcie o subskrybowaniu. Jest to jedyna możliwość jeśli chcecie być na bieżąco informowani o naszych najnowszych odcinkach. Czekamy na łapki w górę i komentarze. Udostępniajcie ten poradnik gdzie tylko jest to możliwe. Dziękujemy i pozdrawiamy. ---------------------------------- Poniżej więcej ciekawych porad, które znajdziecie na naszej stronie: Zobaczcie 12 ponadczasowych porad jak radzić sobie w domu: Chcecie zobaczyć jak zrobić deskę do krojenia z szufladkami? Wystarczy, że klikniecie w ten poradnik: Chłopaki z 5 sposobów przygotowali kilka odcinków z prostymi life hackami, które koniecznie musicie znać. Klikajcie i oglądajcie:
Jak ukorzenić ananasa? Ten post nie jest z pestki, ale nie mogło go tutaj zabraknąć. Jak ukorzenić ananasa? Wymaga to troche czasu, ale jest bardzo proste. 1.5 miesiąca później.
Poznaj inne sposoby na ukorzenianie różJednym ze sposobów na ukorzenianie róż jest także szczepienie na pniu. Ten proces można przeprowadzić latem. Jako podkładka, czyli pień, wybierana jest dzika róża. Na niej będzie wyrastał nowy krzew róży. Najpierw należy przygotować pęd krzewu różanego, a następnie pozbyć się wszelkich liści. Należy odciąć kawałek kory, by móc połączyć pęd wraz z podkładką. W utworzonym pniu również należy naciąć korę, tak by połączyć zarówno podkładkę, jak i pęd, który mamy zamiar ukorzenić. Należy jeszcze wykonać specjalne wiązanie dwóch części roślin, aby szczepienie na pniu miało szansę powodzenia. Warto wiedzieć, że jest to metoda dedykowana profesjonalistom, gdyż rozmnażanie w ten sposób krzewów różanych nie jest osób zastanawia się również, jak ukorzenić różę w ziemniaku. Jest to metoda nietuzinkowa i ekologiczna. Rozmnażanie róż w ten sposób wydaje się bardzo łatwe. Potrzebujemy ziemniaka, a także cynamonu. Proces ukorzeniania róż w ziemniakach trzeba przeprowadzić wiosną. Młode sadzonki róż należy umieścić we wcześniej przygotowanych otworach ziemniaków. Wcześniej końcówki pędów należy obsypać cynamonem, ze względu na właściwości antybakteryjne, które posiada ten popularny korzeń. Zatem w pewnym sensie cynamon będzie naszym ukorzeniaczem. W przypadku tej metody ukorzenianie powinno potrwać kilka miesięcy. Nie jest jednak powiedziane, że na pewno takie działanie zakończy się można rozmnażać na różne sposoby i sadzić zarówno w donicach, jak i ziemi ogrodowej. Ważne jest zachowanie właściwych warunków wzrostu systemu korzeniowego. Ukorzeniacze pełnią tutaj bardzo ważną rolę. Dzięki mocnemu systemowi korzeniowemu róże są mniej podatne na choroby grzybowe. Oczywiście należy pamiętać o zrównoważonym podlewaniu. Metody rozmnażania i ukorzeniania róż z pędów są najprostsze, a zarazem przeznaczone dla różnych gatunków róż. Aby sadzonki róż gwarantowały wzrost zdrowych kwiatów, należy pamiętać o przechowywaniu ich w odpowiedniej, ciepłej temperaturze. Zobacz koniecznie co zrobiłam z papieru toaletowego . W dzisiejszym filmie chciałabym zachęcić Was do wykonania kwiatów z papieru toaletowego . Jak widzicie

Chcecie rozmnożyć swoje róże? Pomoże wam w tym to popularne warzywo. Chcecie wyhodować własny krzew róż? Sięgnijcie po ziemniaka. Dzięki tej prostej metodzie otrzymacie z samej łodygi nowy krzew. Jak się do tego zabrać? Jak ukorzenić różę? Weźcie ziemniaka Jeśli marzą wam się krzewy pięknych i pachnących róż w ogrodzie, wykorzystajcie ten prosty trik z ziemniakiem. Znaliście go wcześniej? Wszyscy miłośnicy ogrodnictwa na pewno wiedzą, że róże najczęściej sadzi się w formie sadzonki lub korzysta z pomocy tzw. ukorzeniaczy, czyli preparatów, które zapewniają roślinie prawidłowy wzrost korzeni, odżywiają ją i utrzymują ją w zdrowiu, chroniąc ją jednocześnie przed gniciem. Ale czy słyszeliście kiedyś o ukorzenianiu róż ziemniakiem? Teoria kryjąca się za tą sztuczką polega na tym, że ziemniak zapewnia dodatkowy poziom wilgoci i dostarcza roślinie składników odżywczych potrzebnych do jej rozwoju (ziemniaki bogate są w sole mineralne, takie jak wapń, chlor czy jod, a także wiele witamin z grupy B oraz witaminę C). W miarę wzrostu rośliny, ziemniak naturalnie się rozkłada, odżywiając glebę. Czy uprawa sadzonek róż w ziemniaku zadziała? Tak, uprawa sadzonek róż w ziemniaku może naprawdę zadziałać, ponieważ ziemniaki mają wysoką zawartość wody, co pomaga utrzymać wilgotne sadzonki i zwiększa szanse rośliny na zapuszczenie korzeni. Do tego triku będziecie potrzebować: łodygi róży (wykorzystajcie kilka kwiatów, które nie są przekwitnięte) surowego ziemniaka lub kilku ziemniaków (w zależności od tego, ile kwiatów chcecie ukorzenić) odpowiednio nasłonecznionego i osłoniętego od wiatru, miejsca w ogrodzie Wykonanie: Na początku wbijcie końcówkę łodygi w surowego ziemniaka (cały kawałek powinien mieć ok. 10 cm długości). Zakopcie łodyżkę w ziemi razem z ziemniakiem. Z sadzonek usuńcie liście, aby roślina nie traciła wody. Jeżeli zechcecie zasadzić więcej sztuk, odległość między nimi musi mieć przynajmniej 15 cm. Po miesiącu róża powinna się ukorzenić. Pamiętajcie jednak o regularnym podlewaniu. Źródło:

Instrukcje krok po kroku: jak posadzić i ukorzenić kwiat w ziemniaku? Aby wyhodować różę w ziemniaku, należy ściśle przestrzegać następującego algorytmu sadzenia i ukorzeniania sadzonek: Przygotuj swój ekwipunek. Możesz użyć garnków średniej wielkości (co najmniej 20 centymetrów wysokości), a nawet użyć plastikowych butelek.
Kwiaty są miłym dodatkiem do prezentu i sprawiają, że na twarzach (zwłaszcza kobiet) pojawia się uśmiech. Niestety szybko więdną i można się nimi cieszyć tylko przez krótki czas. Na szczęście mamy dla Ciebie trik, dzięki któremu wyhodujesz róże, które chciałeś wyrzucić ze starego bukietu. Materiały: róża ziemniaki plastikowe butelki ziemia doniczka Wybierz różę. Odetnij liście i kwiat (przetnij łodygę około 3 centymetry pod nim pod kątem 45 stopni). W ziemniaku wywierć dziurę, aby zmieściła się w niej łodyga. Wszystko musi być stabilne. Włóż go do doniczki na głębokość około 5 centymetrów. Dołóż ziemię. Weź plastikową butelkę. Odetnij jej dno, odkręć korek i włóż tak, aby łodyga była w środku. Dzięki temu stworzysz idealne warunki do tego, aby róża mogła rosnąć. Gdy będziesz chciał podlać róże, nie wlewaj wody do butelki, a podlewaj ziemię dookoła. Dzięki tej metodzie będziesz mieć piękne róże w swoim ogrodzie. Cudownie! Sztuczka działa na wszystkie rodzaje róż i nie martw się, że długo nie będzie efektu. Kwiaty nie wyrastają z dnia na dzień.

Rozmnażanie róży w ziemniaku to sposób, który dość często jest opisywany w Internecie. Ma być to prosty sposób na ukorzenienie róż, nawet z kwitnących kwiatów, np. z bukietu.

Rozmnażanie roślin doniczkowych, ogrodowych - Ukorzenianie w ziemniaku. kamil1556 - 2012-03-31, 17:06Temat postu: Ukorzenianie w niedawno czytałem taki artykuł na jakimś forum o ukorzenianiu roślin w ziemniaku pisało tak: ,,Jeżeli po wykonaniu szczepień pozostały jeszcze jakieś zrazy nie musicie je wyrzucać: poprzez ich ukorzenienie uzyskujemy nowe rośliny. Pomocna w tym procesie jest bulwa , a robi się to w następujący sposób: Wybieramy ziemniak średniej wielkości (nie bierzcie dużych) bez uszkodzeń i bardzo dokładnie wytnijcie wszystkie ?oczka?. Teraz wkłuwamy w taki ziemniak zrazy od długości 20-25cm (w jedne kartofel można wkłuć nawet kilka sztuk) i sadzimy w przekopanej ziemi w cieniu drzewa i nakrywamy zrazy połówka butelki PET pamiętając o kontroli i podlewaniu. Po ukorzenieniu się zrazów uzyskanie pełnowartościowe rośliny. Taka metoda można ukorzeniać się dowolne rośliny:nasieniowe, pestkowe, krzaczaste. W tej metodzie cukier znajdujący się w bulwie w postaci krochmalu podobnie jak miód, w pierwszej kolejności będzie odżywiać zraz dopóki ten nie ukorzeni się. Krochmal łatwo przechodzi w sacharozę a ta rozpada się na glukozę i fruktozę.'' Chciałbym zapytać czy ktoś z was stosował tą metodę i jak ona sprawdza się na cytrusach???? chopen - 2012-03-31, 17:16A ten ziemniak nie zgnije jak będzie miał ciągle wilgotno ? ;/ Dziwne trochę kamil1556 - 2012-03-31, 17:26Ja wiem czy stosować tą metodę czy nie??? J-Cube - 2012-03-31, 17:49Zrób eksperyment. Spróbuj i daj nam znać Barol - 2012-04-01, 09:51brzmi ciekawie, ale tez sceptycznie do tego podchodze kamil1556 - 2012-04-01, 10:13Jutro będę miał zrazy to poeksperymentuje. blueberry - 2012-04-01, 10:13A mnie to bardzo zaintrygowało!! Chyba wypróbuję, tylko co tu ciachnąć jeszcze. kamil1556 - 2012-04-01, 10:42Zobaczymy co z tego będzie . mkwawa - 2012-07-07, 15:56i jak eksperyment ??? jp1 - 2012-07-12, 14:13Też jestem bardzo ciekawy. ewica65 - 2012-07-12, 14:30Kamilowi pewnie wszystko sparszywiało i się wstydzi przyznać. Ja tam bym z tym nie miała problemów, żeby się przyznać do takiej porażki, bo potraktowałabym sprawę nie ambicjonalnie, a ideowo i naukowo. Zrobiłabym relację z parszywienia. Co najpierw się zepsuło i czym zaśmierdło... Bardzo - 2012-07-12, 15:26Ciekawe z tym ziemniakiem, jak będę miał okazję to na pewno sprawdzę to. A skoro już jesteśmy przy takich eksperymentach to ja też gdzieś czytałem że można podlewać cytrusy (ogólnie kwiaty i rośliny) herbatą albo wodą prosto z akwarium od rybek XD sasiad - 2012-07-12, 19:44 ewica65 napisał/a: Kamilowi pewnie wszystko sparszywiało i się wstydzi przyznać. Ja tam bym z tym nie miała problemów, żeby się przyznać do takiej porażki, bo potraktowałabym sprawę nie ambicjonalnie, a ideowo i naukowo. Zrobiłabym relację z parszywienia. Co najpierw się zepsuło i czym zaśmierdło... Może niech się najpierw wypowie Czy się wstydzi czy nie, co Ty byś zrobiła Ewo dobrze wiemy. Nie trzeba zaraz po chłopaku tak "jechać". Bez względu po co głównie tu zagląda. Co do wody z akwarium - dlaczego nie? woda taka bogata jest w składniki pokarmowe. Ja od dawna to robię ewica65 - 2012-07-12, 20:56Nie jechałam po chłopaku, tylko napisałam to raczej ze współczuciem. Sama byłam ciekawa wyniku tego eksperymentu... Weź, nie czepiaj się tak od razu. Miałam dobre intencje... Natomiast widzę ironię i sarkazm w zdaniu napisanym mmniejszą czcionką. Adamski - 2012-07-12, 20:58W sumie o mi szkodzi pestkowca trochę ciachnąć i sprawdzić jak to będzie szło. ewica65 - 2012-07-12, 20:59Adamski, to zdaj potem relację co? Mozesz nawet dodać foty... Adamski - 2012-07-12, 21:05Dziękuje za pozwolenie dodania fotki. tylko się zastanawiam czy gałązka ok 10-15cm może być, bo nie chce zbyt obcinać drzewka. Czy ma być z listkami czy nie? I ciekawi mnie jak głęboko ma być posadzony kartofel. ewica65 - 2012-07-12, 21:24To nie było pozwolenie tylko raczej w formie prośby. Zrób i tak i tak. Dwa kartofle chyba możesz odżałować. Ja bym wsadziła tak, żeby był cały zakryty ziemią. Z mojego mikrego doświadczenia w wysadzaniu kartofli to wiem, że niektóre parszywieją nawet i bez eksperymentów, wiec sie nie zrażaj jak sie tak zdarzy. Sama bym zrobiła taki eksperyment, ale nie mam ani ziemniaków w domu (latem w tym kraju raczej nie daje się ich jeść, nie wiem z jakich przyczyn) no i brakuje mi akurat jakiejś sensownej gałązki. Na wiosnę ostro poprzycinałam wszystkie roślinki, gałazki poszły do forumowiczów i stąd brak materiału do eksperymentów. Adamski - 2012-07-12, 21:30No właśnie myślę wsiąść ubiegłoroczny i tego którego jutro wykopie. tylko nie będę sadził w grunt tylko w wiaderko 3L. Jakby nie patrzeć w sadzeniu kartofli to jakiś staż już mam. ewica65 - 2012-07-12, 21:37No, to tym bardziej będzie profesjonalnie! blueberry - 2012-07-13, 21:17 Adamski napisał/a: No właśnie myślę wsiąść ubiegłoroczny i tego którego jutro wykopie. Adamski na co chcesz wsiąść? Ja miałam wielką ochotę wypróbować sposób, ale z braku miejsca...nici z tego! Adamski - 2012-07-13, 21:58Widzisz Jagoda tak się kończy pisanie posta i wybieranie z tych proponowanych. A co by było śmieszniej to nawet sprawdzałem jak się poprawnie to pisze. blueberry - 2012-07-13, 22:14WZIĄĆ- to jest poprawna pisownia i WYMOWA!!!! Żadne "wziąść"! Na ten wyraz jestem wyjątkowo uczulona! ewica65 - 2012-07-13, 22:31I stąd mu poprawiło na jeszcze gorzej... blueberry - 2012-07-13, 22:36Nie ma się co czepiać, chłopak chciał dobrze i ceni się, że się stara! ewica65 - 2012-07-13, 23:01Nie czepiam sie tylko mnie zastanawiało skąd mu się wzięło wsiąść. Teraz już wiem. Meandry ludzkiego umysłu połączone z wyczynami głupiego programu są nie do przewidzenia. Ja mam kontrolę ortograficzną wszystkiego co piszę, ale włoską. Wyobraźcie sobie jak wyglądają moje wpisy na forach polskich i jakiekolwiek teksty pisane po polsku. Nie chce mi się co chwila włączać i wyłączać, bo nawet w tej chwili piszę na forum, czatuję z czterema sztukami przez msn, skypa i fb w trzech językach... Staram się tylko włączać odpowiednią wersję językową dla odpowiednich osób... blueberry - 2012-07-13, 23:03Ewuś, to było do mnie! Ja się "czepnęłam" bardziej benzulli - 2012-07-13, 23:06Ewa to trzaśnij coś po włosku o roślinkach ewica65 - 2012-07-13, 23:06Ej, pogorszyło Ci się? Sama do siebie piszesz? A ja tu się tłumaczę... blueberry - 2012-07-13, 23:07Ja nigdy nie twierdziłam, że ze mną dobrze jest! ewica65 - 2012-07-13, 23:14To fajnie, w kupie będzie nam raźniej. Na tym świecie i tak nie ma normalnych. Są tylko niezdiagnozowani. blueberry - 2012-07-13, 23:30To kto jeszcze chętny do naszego grona?? Adamski - 2012-07-13, 23:40 Piękne nie ładnie tak OT robić w pilotażowym projekcie. ewica65 - 2012-07-14, 00:08 benzulli napisał/a: Ewa to trzaśnij coś po włosku o roślinkach Koniecznie muszę?... No dobra. Mówisz i masz. Oprócz napisów jest i na czym oczko zawiesić, bo to nasza tematyka. Tylko nie wściekajcie się na mnie za muzyczkę. Łeb bym im za nią odcięła. benzulli - 2012-07-14, 07:34Roślinki fest, a ja myślałem, że coś ręcznie wytrzaskasz na klawiaturze jakieś zdanicho po włosku. ewica65 - 2012-07-14, 07:54I co bym rozsądnego miała napisać? A tak to masz przyjemne z pozytecznym. Adamski - 2012-07-14, 13:02Ile ma trwać to ukorzenianie? ewica65 - 2012-07-14, 17:50Do skutku. Albo zdechnie albo się ukorzeni. Chyba nikt nie wie. Adamski - 2012-07-14, 19:21Tak więc daje czas jej do końca września. Tylko jedna rzecz mnie martwi, ale jak się uda to się moja wątpliwość rozwieje. mkwawa - 2012-07-14, 19:24no to we wrześniu będą wykopki ewica65 - 2012-07-14, 21:21No! Kartofle w zalewie cytrynowej... Dżizas, ale przysmak... Adamski - 2012-07-17, 12:02Tak więc eksperyment zaczęty: ewica65 - 2012-07-17, 16:01Super! Będę pilnie śledzić! mkwawa - 2012-07-17, 16:09Trzymam kciuki dawid1714 - 2012-07-18, 21:57interesujące, że tak się zapytam Adamski co to za dziurki wyciąłeś w tych ziemniakach, a zrazy wcisnąłeś w niego czy nacinałeś go ? Adamski - 2012-07-18, 23:28Dawid przeczytaj dokładnie pierwszy post. Tam jest napisane, że trzeba wyciąć oczka. Tak więc to uczyniłem. A zrazy są tylko wciśnięte. Adamski - 2012-07-31, 21:13Dziś 14 dzień od posadzenia kartofla. Gałązki dalej zielone. Chyba się nie zmieniły względem ostatniego zdjęcia. ewica65 - 2012-07-31, 21:23Mnie najbardziej ciekawi akcja z wypuszczaniem korzeni przez zraza. Jemu w tym kartoflu pewnie jest ciasno. Ciekawe czy sie będzie przepychał tymi korzeniami delikatnie tak, by nie uszkodzić ziemniaka, czy tego ziemniaka jakoś rozsadzi... Jak ziemniak został pozbawiony oczek, to sam z siebie nie wykiełkuje, ale zmięknie i może sparszywieć i zarosnąć penicylinką. Ale ma w sobie chyba wystarczającą ilość wilgoci i tych wszystkich substancji odżywczych, to może zraz naprawdę zdąży się ukorzenić... Adamski - 2012-07-31, 22:05To jest eksperyment. Chyba nikt nie zna wyniku. A kartofel może ale nie musi zgnić. Agnieszka Co. - 2012-08-01, 09:33A gdzie stają "ziemniaczki" w domu czy w ogrodzie? 3UOOk0.
  • 0w22exeupo.pages.dev/124
  • 0w22exeupo.pages.dev/151
  • 0w22exeupo.pages.dev/213
  • 0w22exeupo.pages.dev/72
  • 0w22exeupo.pages.dev/389
  • 0w22exeupo.pages.dev/361
  • 0w22exeupo.pages.dev/361
  • 0w22exeupo.pages.dev/171
  • 0w22exeupo.pages.dev/67
  • jak ukorzenić różę w ziemniaku